24
LUT
2013

Piotr Woliński

Posted By :
Comments : 0

Każdy z nas potrzebuje ruchu. Każdy bez wyjątku. Dlatego właśnie tak bardzo się cieszę, że moi synowie trafili pod Kamila skrzydła. Karol – 13 lat. Bez marudzenia, lato zima – pędził z zapałem na basen z trenerem Kamilem. Po powrocie, rozpalone policzki, uśmiech od ucha do ucha, wilczy głód i Karol godzinami, do znudzenia, opowiadał nam o swoich kolejnych sukcesach… Młodszy syn Michał 9 lat, podobnie… Po każdych zajęciach zdawał relacje z różnorodnych zabaw: bezcenne przygody z Panem Kamilem:poszukiwaniach podwodnego skarbu, zatopionego statku, wyspa pełna tajemnic… A przy tym jak pływał.. Paradoksalnie dzięki nauce pełnej ciekawych i mądrych zabaw moi synowie wspaniale się rozwinęli.. Zrozumieli, że czasem żeby osiągnąć sukces trzeba ponieść wiele małych porażek..i wciąż płynąć, do przodu… Recepta na sukces?.. Pasja i pedagogiczne podejście.

o autorze