Kamil Gałązka pomógł mi dojść ze stanu rehabilitacji po ciężkim udarze mózgu do stanu, w którym pokonuję dystans pół Iron Man, biegam maratony i pływam długodystansowo. Nie sztuką wydaje się praca z młodym zdrowym mężczyzną. Oczywiście wymaga to dużo wysiłku i zaangażowania, ale każdy trener podejmie się takiego zadania. To nie był mój przypadek.. Ja byłem już niemal po drugiej stronie. Lekarze nie wiedzieli, czy będę mógł normalnie funkcjonować: oddychać, jeść, poruszać się.. Gdy wracam wstecz kilka lat, widzę mężczyznę, dla którego wyzwaniem była prosta droga od szpitalnego łóżka do stołówki. Gdzie jestem dziś? Ukończony maraton, triathlony na dystansie olimpijskim oraz ½ Iron Man. Sam bym tego nigdy nie dokonał, Kamil we mnie uwierzył oraz pozwolił uwierzyć i mi.. Dzięki wspólnej pracy dokonałem tego, w co wielu trenerów nie wierzyło i chyba nadal podświadomie nie wierzy.
Kamil kładzie duży nacisk na techniczne przygotowania oraz precyzyjny plan treningowy, który przygotowuje, posiłkując się wiedzą trenerską wyniesioną z AWF.
Więcej o moim triatlonie opowiadam tu: www.youtube.com/watch?v=o_gtl97CG_c
Kamil nauczył pływać moje dzieci, zajęcia z nim są …inne. Ciekawe, rozwojowe, zaskakujące. Właśnie dlatego dzieci chętnie wracają, mimo iż Kamil nie jest łagodnym trenerem, wymaga od siebie, ale również i od swoich podopiecznych: tych najmłodszych i dorosłych. Nie ma taryfy ulgowej. A jednak się chce…
Kamila Gałązkę cechuje pełny profesjonalizm w nauczaniu i doskonaleniu techniki pływania. Łączy on bogatą wiedzę i doświadczenie z ogromnym zaangażowaniem w pracy trenera. Każde spotkanie z Kamilem dawało mi dużą satysfakcję, widząc jak aktywnie stara się pomóc mi w poprawieniu umiejętności pływania. A nie było to łatwe zadanie bo poprzedzone kilkoma latami pokonywania kilometrów i wyrabiania błędnych nawyków. Pomimo, iż wydawało mi się że mam wiedzę nt. różnych zadań doskonalących technikę, zawsze byłem pod dużym wrażeniem wachlarza ćwiczeń jakie proponował Kamil. Zresztą nie tylko ja – ratownicy lokalnego basenu z uznaniem podpatrywali pracę mojego trenera :)
W swojej pracy często wykraczał poza standard, nagrywał i analizował technikę oraz efekty treningów, które odbywały się nie tylko na basenie, ale również na wodach otwartych.
Kamila – dla tych, którzy mają naprawdę wysokie oczekiwania od pracy trenera – polecam z pełnym przekonaniem.
Współpracę z Kamilem rozpocząłem w czwartym kwartale 2014 roku, gdy zauważyłem, że w uzyskiwanych przeze mnie czasach progresu już brak. Nie ukrywam, że "po cichu" liczyłem na jakiś „magiczny trick”, który spowoduje, że praktycznie z dnia na dzień uzyskiwane rezultaty będą lepsze…
Niestety magia działa tylko w bajkach, a w moim przypadku, w związku z tym, że wcześniej nigdy nie uczęszczałem na żadne zajęcia pływackie (byłem totalnym samoukiem) pracę trzeba było zacząć praktycznie od podstaw. Stąd pierwsze miesiące były głównie nastawione na poprawę techniki, a dopiero po podciągnięciu techniki nastąpił wzrost objętości treningowych. W efekcie obecnie robię średnio kilka kroków pływackich na basen mniej przy jednoczesnej poprawie czasu na 2 km stylem dowolnym o ok 3 minuty.
Do największych (ale nie jedynych) plusów współpracy z Kamilem zaliczam bardzo pozytywną atmosferę oraz urozmaicone treningi (przy wykorzystaniu wielu pomocy tj. różnych rodzajów łapek i innych pływackich gadżetów) dzięki czemu godzina na basenie mijała naprawdę szybko, a samo wyjście na trening nie było problemem. Jedyna kwestia, która do mnie nie do końca trafiła to nacisk kładziony przez Kamila na rozciąganie :-). Tu mam jeszcze duże rezerwy, z których dążąc do dalszej poprawy wyników prędzej czy później i tak będę musiał skorzystać…
Reasumując polecam współpracę z Kamilem dla wszystkich, którzy chcą się nauczyć lub podszkolić w pływaniu - jestem przekonany, że będzie to dobrze zainwestowany czas.
Pewnego dnia zakiełkowała we mnie myśl że może by tak zostać triathlonistą... Biegać coś tam biegałem, na rowerze to przecież każdy umie jeździć, a pływanie no cóż, znajdę nauczyciela/trenera wezmę dwie trzy lekcje i nauczę się pływać ;)
Na bazie swoich światłych przemyśleń rozpocząłem poszukiwania kogoś kto nauczy mnie pływać i tak trafiłem na Kamila. Na początku nie było łatwo przekonać Kamila do podjęcia się zadania nauczenia mnie pływania, dopiero po pierwszym spotkaniu na którym zaprezentowałem "pełen wachlarz" swoich pływackich umiejętności zgodził się podjąć wyzwania bo jak twierdzi lubi pracę u podstaw i duże wyzwania... Szybko uświadomił mi że nie umiem pływać, a nauka będzie żmudna i długotrwała, ale nie ma rzeczy niemożliwych wszystko jest tylko kwestią motywacji i wytrwałości. Lekcje, a później treningi były żmudne, ale nie nudne. Arsenał ćwiczeń i akcesoriów treningowych wykorzystywanych w czasie zajęć jest bardzo rozbudowany, a wszystko ukierunkowane jest na właściwe kształtowanie techniki, która jest podstawą w pływaniu.
Kamil jest świetnym fachowcem, który pracuje tylko z ludźmi dobrze zmotywowanymi. W czasie zajęć daje z siebie bardzo dużo i tego samego wymaga od swoich podopiecznych. Jeśli liczysz że odwali za Ciebie czarną robotę i jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki sprawi że będziesz pływał jak ryba, szkoda Twojego i jego czasu. Natomiast jeśli zaangażujesz się i będziesz sumiennie wykonywał/a jego polecenia z pewnością satysfakcja będzie gwarantowana.
Dziś, po zaledwie roku współpracy, mam na swoim koncie kilka ukończonych triathlonów w tym dystans olimpijski w którym należało przepłynąć 1,5 km w zbiorniku otwartym, a jeszcze rok temu na basenie co 25-50 m robiłem przerwę. Wierzę że przy mądrym treningu pod okiem Kamila za jakiś czas zostanę IRONMAN-EM ;)
Pana Kamila Gałązkę znam od sierpnia 2007 roku. Rozpoczęliśmy wtedy lekcje na basenie Warszawianka w Warszawie. Pan Kamil dał się poznać jako solidny, punktualny i wymagający trener. Ma duże poczucie odpowiedzialności, jest dobrze zorganizowany, jego zajęcia są dobrze przygotowane metodycznie. Stara się urozmaicać zajęcia, opracowuje autorskie ćwiczenia, stara się zmotywować ćwiczącego, omawia z nim postępy.
Miałem też wielokrotnie okazję obserwować zajęcia Pana Kamila na basenie z małymi dziećmi. Widać, że ma dobre podejście pedagogiczne, dobry kontakt z dziećmi, które lubią z nim ćwiczyć.
Sądzę, że powyższe cechy pozwalają wysoko ocenić kwalifikacje Pana Kamila.
Pan Kamil niezwykle umiejętnie potrafi połączyć talent pedagogiczny z trenerskim. Jego wykształcenie i doświadczenie pedagogiczne wraz z umiejętnościami i doświadczeniem zawodnika i trenera pływania pozwala mu dostosować naukę pływania do każdego ucznia, bez względu na wiek. Indywidualny dobór ćwiczeń i obciążeń w trakcie treningu gwarantuje prawidłowy rozwój dzieci pod względem umiejętności pływackich jak i rozwoju ogólnego. Wiedza i doświadczanie pedagogiczne z kolei pozwalają mu dotrzeć do każdego z uczniów i szybko znaleźć dobry kontakt z podopiecznymi. W trakcie wspólnych zajęć miałem okazję obserwować jego relacje z naprawdę "trudnymi przypadkami" charakterów podziwiając spokój, opanowanie i ogromny wysiłek w poszukiwaniu kontaktu i wspólnego celu. Zanim syn zaczął trenować z panem Kamilem miał kilku przypadkowych trenerów jakich oferują różne baseny. Po kilku pierwszych zajęciach, kiedy syn powiedział mi, że pan Kamil jest inny, niż dotychczasowi trenerzy i nauczył się na 3 zajęciach więcej niż przez ostatni rok wiedziałem, że znalazłem właściwego człowieka, który wie co robi i w dodatku bardzo mu na tym zależy. Z całą odpowiedzialnością polecam tego trenera wszystkim rodzicom, którym zależy na prawidłowym rozwoju dzieci, niekoniecznie nastawionym na szybkie i za wszelką cenę osiąganie efektów.
Z Kamilem miałem niewątpliwą przyjemność trenować 4 miesiące i trudno mi uwierzyć w postęp, jaki w tym czasie poczyniłem. Przyszedłem na trening z zamiarem przygotowania się do egzaminu na ratownika, jednak już na pierwszym spotkaniu okazało się, że najpierw powinienem nauczyć się pływać. Trener postawił sprawę jasno: mam dawać z siebie wszystko i słuchać, a będzie dobrze.
Zaczęliśmy intensywnie lecz po każdym spotkaniu zastanawiałem się czego właściwie się uczyłem. Wykonywałem kolejne ćwiczenia, które w niczym nie przypominały pływania. Pływacy na sąsiednich torach pokonywali kolejne baseny, a ja ćwiczyłem stabilizację barków i oddychanie.
Jednak po niedługim czasie wszystkie ćwiczenia, bardzo zresztą oryginalne, zaczęły składać się w spójną całość, a ja powoli dostrzegać plan Kamila. Trenowałem oddzielnie poszczególne elementy techniczne, by doprowadzić je do perfekcji i wykorzystać w całości, zamiast utrwalać popełniane na początku błędy.
W pracy zawodowej wyznaję zasadę, że najlepsze efekty przynosi współpraca oparta na szacunku i wzajemnym zaufaniu i to doskonale sprawdziło się również z Kamilem. Udało nam się zbudować świetną relację, dzięki czemu postępy przychodziły same. Zawsze będę dobrze wspominał ten etap mojego życia.
Z ogromną przyjemnością polecam współpracę z Panem Kamilem, który od roku uczy pływać moją 6-letnią córkę. Gdy Róża zaczynała naukę pływania - miała 5 lat i umiała pływać wyłącznie w pasie wypornościowym. Bała się nurkować i zanurzać głowę pod wodę. Trener Kamil cierpliwie i konsekwentnie - małymi krokami pomagał je w zdobywaniu kolejnych umiejętności pływackich. Róża jest bardzo ambitna i trudno jej zaakceptować gdy cokolwiek "nie idzie po jej myśli", co na początku nauki jest niezbędne. Potrzebne jest więc dobre pedagogiczne podejście, profesjonalna znajomość pływania oraz szczypta dobrego humoru i czasami umiejętność zabawy z dzieckiem. Trener Kamil posiada wszystkie te cechy. Dzięki temu po 1 roku nauki - 1h w tygodniu - Róża pływa samodzielnie "żabką" i kraulem. Z przyjemnością nurkuje i skacze na główkę do wody. Uwielbia zajęcia na basenie. I bardzo lubi Pana Kamila:-) Współpraca z Panem Kamilem to przyjemność.
Trafiłam do Kamila na trzy miesiące przed dłuższą wyprawą.Przed wyjazdem chciałam nabrać swobody w kontakcie z wodą i opanować bardziej efektywne style pływania niż "żabka krajoznawcza". Kamil ułożył intensywny plan, konsekwentnie go ode mnie wyegzekwował i założone cele rzeczywiście osiągnęliśmy w niespełna 12 tygodni.Już na pierwszych treningach stało się jednak jasne, że od realizacji technicznych założeń znacznie ważniejsza jest dla mnie satysfakcja z odkrywania nowej dyscypliny, stopniowe doskonalenie się w kolejnych stylach, badanie możliwości własnego ciała i psychiki. Wielka w tym zasługa Kamila, który jest nie tylko doświadczonym trenerem, ale też zaangażowanym przewodnikiem i partnerem do rozmów o wspólnej pasji. Kamil łączy duże doświadczenie i rozległą wiedzę z umiejętnością ich obrazowego przekazywania. W zależności od tego, z kim pracuje, dobiera indywidualnie metodę treningu. W zamian wymaga tylko jednego: musi Ci się chcieć. Regularnie.
Kamil Gałązka jest nie tylko trenerem nauki pływania, ale również wspaniałym pedagogiem, który potrafi celnie ocenić możliwości swojego podopiecznego. To typ człowieka-zadaniowca, który doskonale wie gdzie jest i dokąd podąża. Robi to z ogromnym sercem i zaangażowaniem. To prawdziwy pasjonat, z którym przyjemnie się pracuje, rozmawia i wyznacza cele. Takich ludzi chcemy spotykać na swojej drodze. Zaczęliśmy od przełamywania hydrofobii Mateusza, a dzisiaj doskonalimy wszystkie style pływackie. Każde zajęcia są inne. Zaczynają się "twardym" treningiem i najczęściej kończą się wspólną zabawą. Jestem przekonana, że oprócz opanowania umiejętności pływania mój syn nauczy się dodatkowo tego, że każda praca może być wykonywana z pasją i radością.
Kamila poznałem na basenie Warszawianki. Pracował tam jako ratownik, a ja postanowiłem znaleźć kogoś, kto nauczy mnie pływać. Miałem wówczas 38 lat, żonę, trójkę dzieci i trwający od dzieciństwa lęk przed wodą. Zgodził się i po kilku dniach zaczęliśmy.
Wystartowałem z poziomu faceta, któremu wszystko trzeba było tłumaczyć i pokazywać w brodziku, a skończyłem po około 20 lekcjach potrafiąc w miarę dobrze pływać grzbietem na dużym basenie. Z dalszej nauki zrezygnowałem z powodu przeprowadzki poza Warszawę.
Kamil pomógł mi opanować lęk przed wodą i nauczył podstawowych zachowań w wodzie.Jest profesjonalnym trenerem, a prywatnie sympatycznym facetem o wielkim sercu, którego warto poznać.
Kamila poznałem kilka lat temu. Nie jest moim pierwszym trenerem, pod którego okiem zajmowałem się różnymi aktywnościami sportowymi w moim życiu. Kamil posiada odpowiednie wykształcenie, bardzo dobry warsztat trenerski i znakomita metodykę prowadzenia zajęć z pływania.
Nie są to Jego jedyne atuty, które cenię. Przede wszystkim cenię w Nim to, ze trenuje w sposób bardzo zorientowany na cele, jakie zamierza osiągnąć zawodnik i trener. I przede wszystkim to, co jest jednocześnie niezmiernie rzadkie, Jego osobiste zaangażowanie w pracę ze swoimi zawodnikami.
Polecam,
Kamil pokazał mi że można inaczej…inaczej pływać, inaczej oddychać, inaczej patrzeć na swój organizm. Wcześniej też niby pływałem.. No właśnie.. Niby.. Pływałem po swojemu, nie słuchając swojego organizmu. Kraul to kraul, tak myślałem.. Dzięki Kamilowi zrozumiałem, czym jest technika, dlaczego moje ciało nie chce mnie czasem słuchać. Na swoim przykładzie zobaczyłem, jak ważny jest każdy gest, oddech, jak spójnie i płynnie organizm może pracować... Trzeba mu tylko dać szansę. 100% profesjonalizm, oddanie i pasja. Taki jest Kamil.
Pociłem się pod okiem Kamila przez ponad 2 lata. Zaczęliśmy od pływania i w tym okresie zwiększyłem dystans kraulem bez wrażenia, że za chwilę utonę ze 100 m. do 2 kilometrów. Mogę z pełną odpowiedzialnością polecić Kamila jako sumiennego, zawsze starannie przygotowanego do zajęć i zaangażowanego na równi z zawodnikiem (jeśli nie bardziej) trenera. Potrafi zmotywować, świetny kontakt, zawsze otrzymywałem odpowiedzi na wszelkie pytania i wątpliwości. Kamil cechuje się dogłębnym przygotowaniem i kompleksowym podejściem do treningów. Jest bardzo zasadniczy i poważnie podchodzący do współpracy z zawodnikiem. Nigdy nie miałem poczucia, że robi coś z przymusu, że mu się nie chce, że jego celem jest odhaczenie godziny. Bardzo merytoryczny, pełny profesjonalizm. Szczerze polecam zarówno młodym, jak i starszym (tak jak ja) zawodnikom, tym początkującym i tym zaawansowanym.
Każdy z nas potrzebuje ruchu. Każdy bez wyjątku. Dlatego właśnie tak bardzo się cieszę, że moi synowie trafili pod Kamila skrzydła. Karol – 13 lat. Bez marudzenia, lato zima – pędził z zapałem na basen z trenerem Kamilem. Po powrocie, rozpalone policzki, uśmiech od ucha do ucha, wilczy głód i Karol godzinami, do znudzenia, opowiadał nam o swoich kolejnych sukcesach... Młodszy syn Michał 9 lat, podobnie... Po każdych zajęciach zdawał relacje z różnorodnych zabaw: bezcenne przygody z Panem Kamilem:poszukiwaniach podwodnego skarbu, zatopionego statku, wyspa pełna tajemnic... A przy tym jak pływał.. Paradoksalnie dzięki nauce pełnej ciekawych i mądrych zabaw moi synowie wspaniale się rozwinęli.. Zrozumieli, że czasem żeby osiągnąć sukces trzeba ponieść wiele małych porażek..i wciąż płynąć, do przodu... Recepta na sukces?.. Pasja i pedagogiczne podejście.